Zmiana Konstytucji na pewno nie nastąpi w tej kadencji, potrzebna jest do tego większość, której w tej chwili strona demokratyczna nie posiada. Natomiast inną sprawą jest to, aby w jakimś rozsądnym miejscu usiąść i zacząć poważnie myśleć o zmianie ustawy zasadniczej, ponieważ ona jest potrzebna.
Pamiętam jak nad zmianą Konstytucji pracowali szefowie Komisji Konstytucyjnej min. Aleksander Kwaśniewski czy Włodzimierz Cimoszewicz, oni pracowali przez lata. Tak więc w tej kadencji powinien powstać taki zespół, który będzie pracować nad jej zmianą.
Lewica nie będzie zmieniać polskiej konstytucji z PiS-em. Nie idzie się na kompromis z siłą, która rozmontowała zasadny konstytucyjne; stworzyła KRS, który działa tak, że nie działa; doprowadziła Trybunał Konstytucyjny do obecnego stanu.
Za to również odpowiedzialny prezydent Andrzej Duda. Z okazji dzisiejszej Rady Gabinetowej mówię, że ja nie zmienię swojego stanowiska, jeżeli będzie do tego stosowna większość to wcześniej czy później pan prezydent powinien stanąć przez Trybunałem Stanu. Jego działania powinny zostać osądzone, to nie jest tak, że wszystko można zrobić, a potem umyć ręce i wyjechać np. do Stanów Zjednoczonych.
Należy pamiętać, że zawsze znajdzie się jakiś szaleniec, czy też radykalna siła, która na dobrze opisanych w Konstytucji zasadach, będzie robiła złą grę.
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu
Onet.pl, 13 lutego 2024 r.