Tegoroczne obchody 11 Listopada były pierwszym po latach pandemicznych obostrzeń, tak spontanicznie i licznie celebrowanym świętem. Bez względu na polityczną przynależność każdy miał w treściach tego święta coś, co należało docenić, co można było uznać za inspirację, znaleźć chwilę na pochylenie głowy, złożenie kwiatów bohaterom i radosny uśmiech do idącego obok w pochodzie.
W licznych formach uczczenia święta na Kujawach i Pomorzu uczestniczyli działacze lewicy. Okolicznościowe przemówienia przywoływały opis dróg do niepodległości.
Ludzie lewicy czynnie walczyli o niepodległość Polski i płacili daniną krwi lub więzieniem. Marcin Kasprzak, Ludwik Waryński, Stefan Okrzeja, Józef Piłsudski – to najbardziej znane dziś nazwiska, a podobnych do nich były setki. Pierwsze rządy niepodległej Polski sprawowała również lewica – Ignacy Daszyński w nocy z 6 na 7 listopada w Lublinie powołał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polski. Na czele pierwszego rządu po 11 listopada 1918 r. stanął socjalista Jędrzej Moraczewski, a jego skład i program w dużej mierze pokrywał się z rządem Ignacego Daszyńskiego. Rząd Moraczewskiego wprowadził szereg reform społecznych, które po raz pierwszy zostały ogłoszone w Manifeście Tymczasowego Rządu Polskiej Republiki Ludowej w Lublinie 7 listopada 1918 r. One wciąż pozostają aktualne i wpisane w lewicowy program dla Polski: świeckie nauczanie w szkołach, równouprawnienie wszystkich obywateli bez względu na pochodzenie, wiarę i narodowość, prawo o ochronie pracy, ubezpieczenie od bezrobocia, chorób i na starość, 8-godzinny dzień roboczy, wolność sumienia, słowa, zgromadzeń i związków zawodowych.
Przed manifestacją na pl. Wolności w Bydgoszczy, m.in. sekretarz wojewódzki Nowej Lewicy Zbigniew Welenc, współprzewodniczący RM Michał Wysocki, wiceprzewodniczaca RM Izabela Nowicka. Po prawej – kwiaty pod pomnikiem przedwojennego prezydenta Bydgoszczy Leona Barciszewskiego składa Mirosław Kozłowicz – zastępca prezydenta miasta i współprzewodniczący RM Nowej Lewicy
„Mamy Niepodległą! Za tym radosnym zawołaniem sprzed stu czterech lat kryły się niepomiernie trudne zadania, nawet wtedy niewyobrażalne. Przetaczające się przez ziemie polskie wojenne fronty przyniosły zniszczenia miast i wsi, degradację rolnictwa, upadek przemysłu. Odrodzona Rzeczpospolita stanowiła mozaikę ziem i regionów, które przez prawie półtora wieku podlegały systemom prawa cywilnego, karnego czy handlowego trzech zaborców. W obrocie znajdowały się austriackie korony, marki niemieckie i marki polskie, ruble carskie i „rewolucyjne” kierenki, ukraińskie karbowańce. Odmienne były systemy wag i miar, inne skale map, a nawet tak określano południk zerowy, że inaczej czytano współrzędne geograficzne! Używane były różne alfabety, a nazwy miejscowości miały inne brzmienia. W zaborze austriackim był ruch lewostronny, a na pozostałych ziemiach prawostronny. Nawet tory kolejowe miały dwie szerokości.”
Znajdowano niemało odniesień do współczesności, adresując jak najwięcej treści do młodzieży. Scenariusze były podobne – młodzież przygotowywała montaże słowno-muzyczne, śpiewała znane patriotyczne pieśni, wykonywała kotyliony, rekonstruowała wydarzenia z czasów walki o niepodległość ojczyzny. W jednym z takich przedsięwzięć uczestniczył 10 listopada poseł lewicy Jan Szopiński. Odwiedził uczniów Zespołu Szkół Zawodowych Rzemiosła w Inowrocławiu, mówił o Konstytucji RP, przekazał im najnowsze sejmowe wydanie opisu jednakowych praw i obowiązków rodaków w ich własnym państwie, niepodległym.
Poseł lewicy Jan Szopiński podczas spotkania z młodzieżą Zespołu Szkół Zawodowych Rzemiosła w Inowrocławiu
„Przed wiekiem Polaków żyjących na ziemiach trzech zaborów niewiele łączyło, a różnił poziom życia, infrastruktury, dostęp do oświaty, stan zamożności czy wreszcie mentalność i poziom kultury ogólnej, a w szczególności kultury politycznej. Dlatego okres odrodzenia Rzeczypospolitej był czasem kontrowersji dotyczących wizji państwa. Pogodzenie różnych dróg do niepodległej Polski było niezbędne! Spoiwem odrodzonej Rzeczpospolitej stały się: polska mowa, wyznania i religie (gównie katolicka), tradycja i kultura narodowa".
Po lewej: współprzewodniczący NL w Bydgoszczy Michał Wysocki po podpisaniu porozumienia o współpracy w ramach Obywatelskiej Kontroli Wyborów na ul. Mostowej, po prawej: przemarsz z flagą ze Starego Rynku na pl. Wolności. Na czele – Mirosław Kozłowicz.
"W Bydgoszczy trwa właśnie XII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny imienia jednego z Ojców Niepodległej – Ignacego Paderewskiego. Wracając z USA do Warszawy w 1918 roku, Paderewski wygłaszał na stacjach kolejowych dziesiątki przemówień do witających go w Polsce. Zapisał potem w notatkach: „Nie wszystkie mowy były udane, ale „moją misją było jednoczenie serc. Musiałem ich zjednoczyć jak najwięcej!”. Ta misja pozostaje aktualna i dziś, szczególnie dla polityków, ludzi kultury, oświaty, sportu. Nasza cywilizacja poddana została wielkiej próbie, kiedy to okazało się w tym roku! w Ukrainie, że wszystkie wygody, bogactwa, a nawet życie, mogą w jednej chwili zginąć pod falą ślepego tyraństwa, barbarzyństwa, okrutnej wojny, która trwa za progiem naszego domu, naszej Niepodległej.”.
Pochód mieszkańców na Rynek w Kcyni i złożenie kwiatów pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich. W delegacji Nowej Lewicy – Piotr Hemmerling współprzewodniczący Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej, w towarzystwie działaczy – Daniela Olszaka i Mieczysława Pawłowskiego
Czy znajdujemy idee, które potrafią nas jednoczyć? Rządzący politycy w tym nie pomagają, hołdując zasadzie „dziel i rządź!”. Ale może rozsądek, treści płynące z tego listopadowego święta, może znów świadomość narodowa zagra oddolnie?
Dramaty wojenne w Ukrainie mocniej wiążą nas z bohaterami polskiej przeszłości, walk o ojczyste ziemie i narodową tożsamość. Uzmysławiają jak szybko można stracić to, co najcenniejsze i stać się uciekinierem z własnego domu.
W Grudziądzu, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami sukcesywnie remontuje nagrobki z pierwszych lat niepodległości na cmentarzu farnym. 11 listopada zorganizowano kolejną kwestę przy Cytadeli na remont mogiły Konrada Ładosia, harcerza pochowanego na cmentarzu garnizonowym. Pieczę nad inicjatywami sprawuje działacz lewicy, współprzewodniczący RM Nowej Lewicy w Grudziądzu – Rafał Heidek.
Grupa działaczy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Grudziądzu z prezesem Rafałem Heidkiem po przyjęciu przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wyremontowanego pomnika z okresu dwudziestolecia międzywojennego na Cmentarzu Farnym. Przedstawiciele samorządu Grudziadza, z zastępcą prezydenta Krzysztofem Kowarowskim, wspólprzewodniczącym NL
Róża Lewandowska, wiceprezydent Grudziądza z lewicy, podziękowała młodzieży szkolnej i jej nauczycielom za bogaty program obchodów święta Niepodległej, doceniając ładunek patriotycznych treści. Sama wręczyła nagrody zwycięzcom konkursu „Śpiewam dla Polski”. Wzięła też udział w akcji „Światełka pamięci dla naszych bohaterów", które pod pomnikami pamięci zapalały dzieci i uczniowie grudziądzkich szkół.
Róża Lewandowska, zastępca prezydenta Grudziądza wśród mlodzieży, laureatów konkursu pieśni patriotycznych i zgromadzonej na Rynku w czasie akcji „Światełko pamięci dla naszych bohaterów"
„Wypowiadając dziś „Mamy Niepodległą” – musimy czynić to z poważną refleksją o odpowiedzialności za Nią! Szukać odpowiedzi na pytanie: – Co ja, w moim miejscu życia, pracy, nauki mogę dla Niej zrobić? Teraz, kiedy przeżywamy trudne czasy po okresie pandemii, sankcji nałożonych na Rosję, ale dotykających także naszej gospodarki, w czasach wysokiej inflacji, rosnących kosztów życia, obawy przed zimą, kłopotów energetycznych… Dziś takie cechy, jak odwaga, konsekwencja, upór, bohaterstwo, pracowitość, wiara w ideały, praca na rzecz dobra wspólnego – wypełniają pojęcie patriotyzmu.”.
Flagi we Włocławku. Po lewej – niesiona w pochodzie przez miasto 100-metrowa, na fot. Ryszard Chodynicki (Stowarzyszenie Saperów Polskich), a po prawej – flaga zawieszona przed 11 listopada na specjalnie usytuowanym maszcie przy Pomniku Obrońców Wisły 1920 r. i pomnik, głowne miejsce włocławskich uroczystości
Ojcowie Niepodległości byliby z nas dumni widząc, jak w Polsce chroniono uchodźców z Ukrainy, jak niesiono wszelaką pomoc dla drugiego człowieka, tu i teraz. Otwierano domy i serca.
Tak było m.in. w Bydgoszczy i Włocławku, gdzie schronienie znalazły setki uchodźców...
Przedstawiciele wladz samorządowych Włocławka, w tym działacze Nowej Lewicy – Piotr Kowal przewodniczący Rady Miasta, Krzysztof Kukucki zastępca prezydenta, Joanna Hofman-Kupisz i Elżbieta Rutkowska – wiceprzewodniczące Rady Miasta Włocławka. Po prawej: m.in. Wojciech Grabczeski – współprzewodniczący RM Nowej Lewicy oraz Stanisław Pawlak – radny Sejmiku Województwa, Katarzyna Figel-Stolcman – wiceprzewodnicząca NL powiatu włocławskiego
W wielu miejscowościach organizowane były pochody prowadzące do miejsc pamięci narodowej, miejsc upamiętniających walki i martyrologię, zapalano znicze, symbole przetrwania humanitaryzmu.
Uroczystości 11 Listopada w Nakle nad Notecią. W delegacji lewicy pod pomnikiem Wdzięczności Wojsku Polskiemu kwiaty składają: Piotr Hemmerling wraz z przewodniczącym Rady Powiatowej NL w Nakle Ignacym Pogodzińskim oraz wiceprzewodniczącą Rady w Nakle Małgorzatą Rucińską i kol. Bernardem Kończakiem
W miejscach pamięci – działacze Nowej Lewicy w Inowrocławiu ze współprzewodniczącym RP i wicestarostą inowrocławskim Włodzimierzem Figasem oraz wiceprzewodniczącym RP Marcinem Pietrzakiem, sekretarzem Ryszardem Rosińskim, członkinią RP Katarzyną Osuch i Jerzym Budnerem.
Dzialacze Nowej Lewicy w Mogilnie: Tatiana Urban (sekretarz powiatowy NL), Agnieszka Gadurkiewicz i Michał Przepiórka oraz szefowa Nowej Lewicy w Chełmnie – Czesława Augustinowicz z delegacją składali kwiaty pod pomnikami pamięci w swoich miejscowościach
W Sępólnie Krajeńskim – przewodniczący RP Benedykt Kluczka, sekretarz powiatowy Sebastian Skaja i młody sympatyk lewicy składają kwiaty pod pomnikiem "Wdzięczności ku czci Chrystusa Króla". Po prawej – raut z okazji rocznicy odzyskania Niepodległości, gdzie nestorka sępoleńskiej lewicy Małgorzata Węgrzyn tańczy z przewodniczącym RP
„Obchodząc po raz sto czwarty Narodowe Święto Niepodległości szukaliśmy w sobie dobrych, przyjaznych emocji podczas spotkań, imprez kulturalnych i sportowych, kiedy wybrzmiewały pieśni patriotyczne, kiedy kwiatami w miejscach pamięci oddawaliśmy hołd poprzednim pokoleniom, tym marzącym jeszcze o wolności. Wszystko po to, by młodzi i następne pokolenia nie zapomniały, że można budować i rozwijać swoją Ojczyznę mimo różnic w poglądach, wizjach jej obrazu na świecie, jej siły w Europie.”.
(W tekście oznaczonym kursywą cytowano fragmenty przemówienia zastępcy prezydenta Bydgoszczy, współprzewodniczącego Nowej Lewicy w mieście – Mirosława Kozłowicza, podczas tegorocznych wojewódzkich obchodów święta 11 Listopada).
Fot. nadesłane
Opr. nim, 11 listopada 2022 r.