Kolejna konwencja lewicy odbyła się w sobotę w pomieszczeniach stoczni gdańskiej, a jej tematem był kryzys klimatyczny i bezpieczeństwo energetyczne. Europejscy socjaliści (PES) rozważali rozwiązania, które w obecnej sytuacji politycznej może poprawić stan zaopatrzenia mieszkańców Europy w ciepło i światło.
Zielona lewica europejska dostrzegając trudne problemy i konsekwencje niszczenia klimatu opowiada się za rozwijaniem energetyki wspólnie w całej Europie, jako systemie produkcji i dystrybucji poprzez wspólne sieci przesyłowe, solidarność energetyczną, ale przede wszystkim uniezależnieniem się od paliw kopalnych.
Określili te oczekiwania prowadzący konwencję: posłanka lewicy Beata Maciejewska i Krzysztof Burchard 23-letni ogrodnik, członek FMS.
Na sali konwencji zasiedli działacze partii lewicy, którzy na co dzień angażują się w tematykę zielonej energii, w tym także z województwa kujawsko-pomorskiego, m.in. z Bydgoszczy (Michał Wysocki, Monika Pociot), Torunia (Mateusz Orzechowski), Chełmna (Czesława Augustinowicz), Mogilna (Tatiana Urban), Inowrocławia (Renata Biernacka), Grudziądza (Rafał Heidek) i silna grupa z Włocławka (Wojciech Grabczewski, Zbigniew Napiórkowski, Dorota Boniec, Żaneta Michalska, Andrzej Śnioch, Andrzej Fronczak, Dorota Kamieńska, Elżbieta Śnioch) oraz posłanka Joanna Scheuring-Wielgus i poseł Krzysztof Gawkowski.
Mateusz Orzechowski (sekretarz RK Młodej Lewicy) był zaproszony do udziału w jednym z paneli dyskusyjnych na temat odnawialnych źródeł energii.
Problemy i pytania do obecnie rządzących sformułowali na początku konwencji zarówno 17-latka Anna Wardak z Żarów, jak i liderzy Nowej Lewicy – Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń i Adrian Zandberg. Uczestnicy siedzący na sali wyposażeni zostali w kartę do głosowania (jawnego) i odnosili się do proponowanych pomysłów, ocen i poglądów, wznosząc do góry kartę z napisem TAK lub NIE.
Wśród zarzutów kierowanych do polityków rządzących w Polsce było zaniechanie zmian, mimo ostrzeżeń, jakie zagrożenia nam grożą i w związku z klimatem i wojną w Ukrainie. Ponadto – brak konsekwencji w stanowieniu aktów prawnych regulujących sytuację obywateli wobec braków surowców energetycznych. Przykład – ustawa o stałej cenie węgla – 996 zł/t, potem szybko ustawa o dopłatach do zakupu węgla, zaraz kolejna o dodatku cieplnym i wreszcie o opodatkowaniu nadmiernych dochodów. Nie ma planu rozwiązań ani na dzisiejsze problemy, ani na te za 10 lat.
7 lat rządów PiS spowodowało, że Polska stała się skansenem Europy, gdzie przepisami prawa zablokowano rozwój zielonej energii, zarówno energii wiatrowej, jak i instalacji paneli fotowoltaicznych. Ponad 3 mld zł z UE nie zostało zainwestowanych w rozwój zielonej energii w Polsce.
– Dlaczego nie zmieniacie prawa, umożliwiając budowanie elektrowni wiatrowych i czyniąc opłacalnymi instalacje fotowoltaiczne? – pytał W. Czarzasty. Popełniono błędy uzależniając się od surowców z Rosji, pozwolono na uzyskiwanie złotych zysków przez koncerny energetyczne, którymi nie dzielą się ze społeczeństwem. Postulowano, by opodatkowanie nadmiarowych zysków dokonane było wspólnie w Europie, a nie tylko w ramach państw narodowych – (A. Zandberg).
Odniesiono się do braku środków z KPO, w ramach którego zaplanowane były inwestycje w termomodernizacje budynków użyteczności publicznej, za czym głosowała lewica. Tymczasem kłótnie w rządzie uniemożliwiają pozyskanie tych pieniędzy (W. Czarzasty).
Robert Biedroń zaproponował wprowadzenie 7 mln bonów o wartości 2,5 tys., umożliwiając rodzinom zakup nowoczesnych sprzętów AGD zużywających mniej energii. Pomysł wywołał aplauz na widowni i podniesienie kart z napisem TAK.
W ramach konwencji przeprowadzono dwa panele dyskusyjne, gdzie wypowiadali się specjaliści, politycy europejscy i samorządowcy.
Panelista z Torunia, Mateusz Orzechowski, odpowiadając na jedno z pytań z sali o siłę odnawialnej energii w polityce europejskiej, wyjaśnił, że wielu polityków unijnych, łącznie z szefową KE Ursulą von der Leyen (z którą rozmawiał) jest przekonanych do słuszności odchodzenia od kopalnych źródeł energii, ale nie wszyscy przywódcy państw UE, np. V. Orban, który nadal jest w przyjaznych związkach z Putinem. Tymczasem, zdaniem panteisty – energetyka ze źródeł odnawialnych, budowanie jej systemów i sieci europejskich wymaga warunków solidarności, pokoju i demokracji.
Pamiętać trzeba, że zmiany klimatu nie respektują granic państwowych i to przemawia za słusznością budowania wspólnych europejskich inwestycji – wykorzystywanie naturalnych źródeł energii słońca i wiatru powinno być uzupełniająco wspierane przez niskoemisyjne biogazownie, czy instalacje elektrowni jądrowych.
Całość konwencji można obejrzeć w retransmisji TUTAJ
Galerię fotografii autorstwa MONIKI POCIOT obejrzysz TUTAJ
Opr. nim, 1 października 2022 r.